14 kwietnia po raz kolejny wierni z parafii pod wezwaniem Wszystkich Świętych w Kolbuszowej udali się na drogę krzyżową w Bieszczadach. Z Kolbuszowej wyjechaliśmy o godzinie 2 nad ranem, prowadzącym grupę był ks. Tomasz Ryczek. Przyłączyliśmy się do tradycji Wielkopiątkowej, w której uczestniczą od wielu lat różne grupy parafialne, studenckie, młodzieżowe. Wędrując z krzyżem rozważaliśmy mękę Pańską, myślą przewodnią medytacji były fragmenty z dzienniczka Świętej Siostry Faustyny. Odkryliśmy, że Chrystus potrzebuje realizacji naszych słów płynących z naszego serca, by świat stał się lepszy: „Najważniejsze jest to, co w sercach”. Szczęśliwi dotarliśmy pod krzyż, gdzie po krótkich modlitwach i błogosławieństwie mogliśmy z satysfakcją powiedzieć UDAŁO SIĘ, DOTARLIŚMY. Pan Bóg czuwał nad nami obdarowując nas piękną, słoneczną pogodą. Po chwili odpoczynku wróciliśmy do autokaru, o godzinie 10.00 wyjechaliśmy do Kolbuszowej. Mamy nadzieje, że za rok będziemy mogli rozważać na nowo tajemnicę wielkiej miłości Zbawiciela do człowiek.